Blizzard uniemożliwia usunięcie konta po aferze w Hongkongu?

Można powiedzieć, że Blizzard, inspirujący swoją nazwę śnieżną zamiecią, w istocie znalazł się w podobnej po uszy.

Nie opadł jeszcze kurz po trzęsieniu, jakie rozpętało studio zbanowaniem „Blitzchunga” i pozbawieniem go nagrody w turnieju, a studio ponownie staje w obliczu poważnych oskarżeń. Jak donoszą użytkownicy Twittera, Blizzard uniemożliwia usunięcie konta użytkownika. Firma miała zablokować wszystkie cztery możliwości autoryzacji, potrzebne do unieważnienia subskrypcji.

Ludzie na całym świecie starają się zamanifestować swój sprzeciw wobec postawy i polityki Blizzarda, m.in. właśnie przez kasowanie swoich kont użytkowników z systemu battle.net. Nawet sami zatrudnieni przez studio wyrażają oburzenie i niezgodę na to, co dzieje się w firmie. Jak donosi The Daily Beast, pewna grupa pracowników wyszła z biura we wtorek popołudniu podczas streamowania na żywo rozgrywek w Hongkongu.

Pojawiają się też głosy starające się stonować skrajne emocje i bojowe nastroje, jednak, co ciekawe, głównie na forum dyskusyjnym na stronie… Blizzarda. Twierdzą, że problemy z usunięciem konta mogą wynikać z przeładowania próśb skierowanych do studia, które może być nieprzystosowane do procesowania spraw o takiej frekwencji.

Źródło:
"arRacoon" - GRY-OnLine


Klemens
2019-10-10 11:18:57